Na lotnisku uwagę nasza przykuła wielka fontanna połączona z czymś na kształt wodospadu - w kraju gdzie brak wody to ewidentna oznaka bogactwa:
Wszędzie jest też kolorowo, nowocześnie, itp:
Linie Emirates, którymi lecimy, były na tyle miłe, że zafundowały nam posiłek w czasie postoju! Wycfanilismy się i poszliśmy do bufetu... Co to oznacza chyba nie muszę mowić- jedzenie rożnych curry, masali i innych do woli...
Po północy drugi, dłuższy lot. A potem jesteśmy na miejscu!
no dawać dawać! zdjęcia wrzucać :) czekam i nóżką z niecierpliwości tupię, bo czekam na update
OdpowiedzUsuńno właśnie, co tam Dubaje, co tam wypasione linie lotnicze... zgłodniałemu na diecie sąsiadowi tylko jedno pragnienie przemyka... zdjęcia jedzenia !!!!!!!!!!!!!!! czekam :)
OdpowiedzUsuń